W tym roku mieliśmy duże pragnienie rekolekcji, jednak wiedzieliśmy, że nie będziemy mogli w nich uczestniczyć w wakacje, ze względu na opiekę nad bliską osobą, która właśnie w wakacje będzie miała zabieg operacyjny.

Po oddaniu sprawy Panu dostaliśmy światło, że przecież na rekolekcje możemy poświęcić weekend majowy. Rozpoczęliśmy poszukiwanie wolnych miejsc dla naszej rodziny i szczęśliwie okazało się, że są jeszcze zapisy na ORAR I stopnia w Zakrzowie (diecezja bielsko – żywiecka).

Udział w rekolekcjach w Zakrzowie k/Kalwarii Zebrzydowskiej był dla nas wielskim darem. Ośrodek rekolekcyjny „Caritas” w Zakrzowie, w którym przeżywaliśmy rekolekcje jest pięknie położony w lesie na zboczu góry. Piękno i bliskość przyrody bardzo pomogły nam jeszcze bardziej doświadczyć Bożej miłości i bliskości drugiego człowieka.

Nasza wspólnota liczyła prawie 60 osób. Rekolekcje ORAR I stopnia wprowadziły nas w głębsze zrozumienie pojęcia Nowego Człowieka, Nowej Wspólnoty, Nowej Kultury. Poznaliśmy genezę naszego Ruchu, Zasady Domowego Kościoła, te treści z wielkim oddaniem przedstawiał nam niezwykle charyzmatyczny Ks. Marcin Stopka oraz para odpowiedzialna Lucyna i Marek Greniowie. Co najważniejsze, poznawanie Ruchu Światło-Życie nie kończyliśmy na teorii. Mogliśmy wszystkie przekazywane treści doświadczyć we wspólnocie. Punktem kulminacyjnym każdego dnia, była Eucharystia, gdzie wspólnie z Panem odkrywaliśmy przygotowane dla nas treści. Wieczorem mogliśmy Mu to ponownie oddawać min. w modlitwie indywidualnej, małżeńskiej, czy uwielbienia, przeżyliśmy niezwykle budujący dialog małżeński, we wzruszającym czuwaniu nocnym modliliśmy się o potrzebne Dary Ducha Św.

Niezwykle cenne było dla nas, także że podczas przeżywanych rekolekcji pomnażała się wiara w naszych małych córeczkach, które brały udział we wspaniałych spotkaniach diakoni wychowawczej. Diakonię prowadziła życzliwa siostra Joela oraz studenci V roku. Nasze córeczki były tak zaangażowane w naukę piosenek religijnych oraz zajęcia kreatywne, że nie chciały wracać do domu. Podczas rekolekcji towarzyszyła nam, także utalentowana diakonia muzyczna, która swym śpiewem i rytmami zbliżała nas do Nieba.

Tym razem przeżywając rekolekcje nie w swojej diecezji doświadczyliśmy daru wspólnoty wychodzącej poza ramy naszych rodzinnych miejscowości, diecezji. Namacalnie doświadczyliśmy, że Ruch Światło – Życie to jedna wielka rodzina wykraczająca poza wszelkie granice. Mogliśmy doświadczyć, jakże odmiennej modlitwy przed posiłkami śpiewanej w „góralskiej gwarze” co dla nas z ludzi ze środkowej Polski było bardzo pięknym i wzruszającym przeżyciem.

Czas rekolekcji to czas łaski, czas, kiedy możemy oderwać się od codziennych spraw, problemów w pracy, zabiegania. Pomimo, że dzień zapełniony jest od rana do wieczora i ma sztywny plan, można efektywnie odpocząć, poświęcić czas rodzinie a nawet pozwiedzać okolicę, ale przede wszystkim, co najważniejsze budować i rozwijać życie duchowe.

Jesteśmy głęboko przekonani, że Ks. Franciszek Blachnicki wpisując rekolekcje formacyjne na listę zobowiązań obmyślił wspaniały plan zbliżający Małżeństwo i Rodzinę do Boga, choć niejednokrotnie wyjazd z domu („strefy komfortu”) łączy się z wieloma wyrzeczeniami i trudnościami, u nas też bez tego się nie obyło. Jednak ogrom Bożych Łask, które spadają na człowieka podczas rekolekcji, radość spotkania ludzi podobnie myślących, uśmiechy i zadowolenie dzieci nie są do opisania, trzeba to, po prostu, przeżyć samemu.

Chwała Panu za ten wyjątkowy czas rekolekcji!!!!

Animatorzy Kręgu bł. Stefana Wyszyńskiego