Człowiek planuje PAN Bóg inny scenariusz pisze. Do Barda Śląskiego pojechaliśmy przez przypadek, mieliśmy być w Gietrzwałdzie, ale niestety po majówce dowiedzieliśmy się, że zostaliśmy skreśleni z listy. Nie poddaliśmy się i nie żałujemy. Oaza Rodzin drugiego stopnia była dla nas odskocznią i mocnym uderzeniem a właściwie gromem. Uzmysłowiła nam jak daleką jeszcze mamy drogę do przejścia i jak dużo jeszcze do zrobienia. Kluczowy dla nas był Exodus, czyli wyjście z niewoli grzechu. Na liturgię światła wyszliśmy w ciemną noc pod górę w górach i tak idąc w ciemnościach nie znając terenu przeżywaliśmy liturgię Wielkiej Soboty podczas której uświadomiliśmy sobie, że ciemnością są nasze grzechy. Pan jest naszym światem i nasza drogą zawsze nas z ciemności wyprowadzi. Za to wszystko czego na oazie doświadczyliśmy Chwała Panu.
Aleksandra i Andrzej Piotrowscy
Zapraszamy serdecznie do galerii zdjęć: